Blog GML

AcadGEO / Blog GML

Blog GML


Format GML w ostatnim czasie narobił dużo zamieszania. Powodem nie jest to, że jest fatalny, czy nie jest łatwy do zrozumienia. Wręcz przeciwnie. Jest bardzo intuicyjny. Posiada strukturę XML, która występuje w formie pliku tekstowego. Dużym plusem jest też to, że możemy go otworzyć w notatniku i odczytać dane. Z plikiem binarnym nie było by tak prosto. Na początek krótko: problem nie tkwi w samym pliku GML, tylko problem tkwi w danych, które on przenosi, oraz to, że zawiera odzwierciedlenie obiektowego modelu, a tego trzeba się już nauczyć. Improwizacja się nie uda!


Nieznajomość standardu GML szkodzi!


Niestety szkodzi głównie wykonawcom, bo to oni zasilają geodezyjne bazy danych przekazując do PODGiK plik GML. Po stronie ośrodków też jest problem. Wykonawcy przekazujący swoje prace chcą jak najszybciej zakończyć temat i przejść do kolejnego. No i wtedy przychodzi odpowiedź w stylu 'nie importuje się', 'błąd w pliku', 'niepoprawny plik', itd. Po takim komunikacie wszystko wiemy - nie będzie łatwo! Oczywiście protokół może zawierać jeszcze inne punkty, niż te związane z plikiem GML, ale teraz zajmować się tym nie będziemy. Skupimy się na samym formacie GML. Dlaczego jest problem? Są walidatory a i tak jest ciężko. Rozwiązaniem jest wiedza! Wiedza o strukturze GML, wiedza o geodezyjnych bazach danych w praktyce.


Wydaje się, że format GML zagości u nas w branży na wiele lat zatem dobrze jest go poznać. Wielu geodetów uważa, że nie musi zgłębiać swojej wiedzy poza: pomiar, klikanie w programie, oraz wygerowanie pliku gml. Nic bardziej mylnego. Ilu geodetów zna strukturę GML? Niewielu, a podstawą od 1 stycznia 2023r zakończenia pracy geodezyjnej jest przekazanie pliku do ośrodka. Program nam wygeneruje plik gml, ale za nas nie będzie myślał! Dlatego postanowiłem napisać serię artykułów o GML, Geodezyjnych Bazach danych, oraz o tym jak te dwa pojęcia przenikają się. Będzie sporo wiedzy technicznej, oraz przemyśleń.